1) krotkie ujecia - najwazniejsza zasada, ktora stosuje od okolo 2 lat. obejrzyjcie profesjonalne filmy np. slynny all.i.can. ujecia 5 do 10 sekund max. krotkie ujecia powoduja zwiekszenie dynamiki, a takze pozwalaja zatuszowac niedoskonalosci np. zla pozycja na snowboardzie itp.
2) dlugosc filmu - max 5 minut. naprawde. z analizy moich filmow na yt wynika ze wspolczynniki utrzymania uwagi po 2 minutach bardzo spada. nie warto brnac w 10 minutowe produkcje. szkoda waszego czasu. nikt tego nie obejrzy.
3) muzyka - kwestia gustu. ale ja trzymam sie zasady - niekomercyjna muza. na soundcloud mozna znalezc naprawde sporo fajnych kawalkow, ktore sa darmowe i youtube sie do nich nie przyczepi. podkladem tez wzbudzamy zainteresowanie ogladajacego. gdy po raz kolejny bedzie to juz tak bardzo oklepany glitch mob to juz na starcie mamy minusa za brak oryginalnosci.
4) efekty - dotyczy glownie filmow na sniegu. poprawienie balansu bieli i ekspozycji to podstawa. nie ma nic gorszego niz ogladanie filmu ktory jest szary, bury a przez to smutny. nie wiem czy jest taka mozliwosc w windows movie maker, ale sony vegas czy inne bardziej profesjonalne programy na pewno na to pozwalaja. jest pelno poradnikow na yt jak to robi. sa tez na tym forum. troche pracy przy tym jest ale efekt w postaci pozytywnych opinii o filmie bedzie warty tej pracy
5) twixtor - ostatnio naduzywany. dobre ustawienie twixtora wymaga nie lada umiejetnosci i czasu. jezeli chcesz na szybko sobie cos zwolnic
to od razu sobie odpusc.6) youtube - od jakiegos czasu youtube wprowadzil nowy algortym dla wyszukiwarki. wczesniej znaczenie mialy tagi. w tej chwili kluczowa role odgrywa "SZACOWANY CZAS OGLĄDANIA". jezeli twoj film jest ciekawy to ludzie go dluzej ogladaja i przez to moze sie znalezc wyzej w wynikach wyszukiwania. jaki wniosek? ciekawy film = wyzej w wynikach = wiecej hitow.
narazie tyle. jak cos mi przyjdzie do glowy to jeszcze napisze. milego sklejania.
