Newbie
Witam, może jest tu ktoś z braci kajakowej a dokładniej tej pneumatycznej części i podpowie jak z głową przymocować kamerę na kajaku? Posiadam Sevylor'a Hudson'a - pokrytego Cordurą, więc klasycznie klejenie podpory raczej odpada.
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi...
Newbie
Cordura Hudsona jest równie wątpliwa, jak czysta wełna w góralskim sweterku 
. Ale nie o to tu chodzi.
Jeśli nie przejmujesz się gwarancją lub łódka jest już po okresie gwarancyjnym, możesz sobie "zaczepy pod zaczepy" doszyć do powłoki. Możesz też wykorzystać do mocowania wszystkie punkty zaczepienia, jakie posiada ta konstrukcja - uchwyty transportowe, krawędzie poszycia, mocowanie siedzisk itp. To - w połączeniu np. ze statywem fotograficznym lub samoróbkowym stelażem z aluminiowej rurki (rurek), mocowanymi przy pomocy regulowanych troków, gumowych ekspanderów albo kawałka sznurka - daje spore możliwości.
Ja pływam między innymi pneumatyczną kanadyjką z Nitrylonu. Zwykle wystarcza mi mocowanie kamery nad kamizelką asekuracyjną lub na głowie/kasku. Ale czasem mocuję statyw do łódki. Albo pionowo na rufie, jako trójnóg, wiążąc go do tylnego uchwytu transportowego i relingów, albo poziomo - tak, by kamera wystawała za burtę, ale nie utrudniała wiosłowania. W tym drugim wypadku można statyw przypiąć w dwóch punktach do burt lub w dowolny sposób do ładunku na pokładzie.
W pierwszej opcji efekt wygląda tak: (tylko do końca ujęcia), w drugim - tak: (też do końca ujęcia).
Newbie
Na Ciebie Marku nie ukrywam liczyłem najbardziej, widziałem Cię już na forum kajakowym 
O szyciu myślałem w pierwszej kolejności, ale jako że jeszcze rok mam na kajak gwarancji to nie chcę ryzykować. Ale statyw samoróbka to jest pomysł, muszę się nad tym chyba skupić. Poszukam czegoś co można rozeprzeć na sztywno pomiędzy komorami. Dzięki za podpowiedź
P.S. A'propos poszycia to bardziej cordura niż jak czytałem gdzieś, że to kevlaropodobny materiał
Pozdrawiam,
Filip
Newbie
Najprostszym rozwiązaniem jest ustawienie na pokładzie statywu - trójnogu i dociśnięcie go do pokładu kawałkiem gumy.
Na sztywnym kadłubie wystarczy mały statyw stołowy, ale na pneumatyku stabilniej stoi statyw z większym rozstawem. Duży statyw ma także tę zaletę, że można filmować osadę z góry, a więc na tle wody.
A o Cordurze wspomniałem pro forma, bo nazwa jest zastrzeżona dla produktów DuPont i Invista. Ale to jak z Walkmanem. Nazwa zastrzeżona dla Sony, a w potocznym języku oznacza przenośne odtwarzacze - niezależnie od producenta. Pozostaje tylko kwestia jakości. Markowa Cordura jest bardzo wytrzymała mechanicznie. Z wyrobami podobnymi do niej różnie bywa.
Newbie
Dzięki za podpowiedzi Marku, w międzyczasie wytargałem kajak z szafy i a żywo wpadło mi parę pomysłów. W wolnej chwili dokończę dzieła i wrzucę foty.
A co do Walkmana to przypomina mi się jeszcze jak moja babcia na odkurzacz mówiła elektrolux, szlifierka kątowa to bosch, a każda kurtka/bluza to polar a przecież jedyny słuszny to ten od Malden'a Mils'a Taki mały OT.
Alpha i Omega
Pozdrawiam,
Używaj funkcji Szukaj na forum, nie stosowanie się do wskazania będzie karane !!
Do góry
