Chciałbym napisać taki wątek na temat historii i wydawanych modeli gdyż widzę, że są problemy z komunikacją na temat konkretnego modelu, a jest ich dość sporo. Poniżej przedstawię w kolejności jak to było z mojej perspektywy
1. GoPro Hero HD (spotykana nazwa robocza GoPro Hero 960)
Pierwsza edycja popularnej dziś kamery miała swoją premierę w 2009 roku. Swoją nazwę roboczą przyjęła ze względu na maksymalną rozdzielczość 1280 x 960 w 30 klatkach co w tak małej kamerze było rewolucją. Szeroki kąt (rybie oko) o jasnej przysłonie (2.8) w kamerze za cenę niższą niż najtańsze na rynku obiektywy szerokokątne. Szok! 5 mpix aparat i 60 klatek w WGXA do slowmo to też w tamtych czasach jedyny taki produkt który choć trochę mógł dać pole do popisu dla domorosłych monterów
Do tego rewolucyjna za tą cenę wodoodporność do 60m. Murowany HIT!No były też małe wady. Czemu 960 a nie 1080. Soczewka była z plastiku i szybko się rysowała. Ta kamery, a nie obudowy. Po kilkudziesięciu zjazdach obluzowywały się tak styki, że bateria wypadała
Na montażu i tak trzeba było zmniejszać obraz do 720, albo używać 720 lub mieć wideo w formacie 4:3 z pasami po bokach.[EDIT]
2. GoPro Hero
Poprawiona wersja Hero HD dysponowała już opcją full HD czyli 1080 przy 30 klatkach. W dalszym ciągu soczewka była plastikowa.
Wodo i wstrząso odporność i szerokie kąty nagrywania. W Polsce dostępna od 2010 roku. Zupełnie o niej zapomniałem.
3. GoPro Hero 2
Najlepszy moim zdaniem produkt. 2 x szybsza, 2 x lżejsza i 40% mniejsza niż poprzednik.
1080 z wszystkimi parametrami 2 x lepszymi. Szybsze menu znane do dziś (inne w h4). 12 mpix i 30 zdjęć w sekundę. Prócz tego pozostałe zalety: wodoodporność 60m, odporna na wstrząsy, szeroki kąt, 120 klatek WXGA a 60 w 720 spokojnie wystarczały. Data premiery 2012 rok.
Oczywiście nie obyło się bez kręcenia nosem. Pod wodą okazało się, że wypukła soczewka traci ostrość na rogach. Gopro ratowało się wydając dedykowaną obudowę do ujęć podwodnych, zestaw do filmowania 3D oraz dodatkowy ekran. Wszystkie akcesoria kompatybilne wstecz. Zaznaczam, że H2 jest jedyną kamerą którą przy pomocy dedykowanej obudowy nagramy film HD w 3D!
4. Później sprawy potoczyły się nadzwyczaj szybko.
2013 rok. W Lutym miała swoją premierę GoPro Hero 3.
Producent zdecydował się na wypuszczenie trzech modeli pod nazwami White, Silver oraz Black. White to powiedzmy kamera dla mało wymagających, Silver niewiele różniła się od H2, natomiast wersja Black była najmocniejsza (najlepsza użytkowo kamera moim zdaniem) wypuszczana w zestawie z pilotem
MIŁO. Producent nauczony na błędach w obudowie umieszcza płaską soczewkę do ujęć podwodnych, ale wodoodporność "spada" do 40m. To był już reklamowo prawdziwy boom i podejrzewam, że na forum najwięcej posiadaczy jest właśnie kamer z tej serii. No dużo nabywców, dużo stękania. Kmera 4K w 15 klatkach? Bezużyteczne itp itd. Dodano liczne akcesoria min dotykowy ekran, pilot, szelki etc.5. Producent szybko się poprawił i wydał twór pod nazwą GoPro Hero 3+ w wersji silver i black. No powiedzmy to co mogli załatwić softem załatwili reklamą. Premiera grudzień 2013. Druga kamera tego roku.
Praktycznie to samo co 3 tylko lekko upgradowane. Pojawiaja się możliwość filmowania nocą, ustawiania ISO i balansu bieli. Kamera staje się manualna? Tjaaa. Mniejsza obudowa i cały misterny plan w ..... akcesoria kompatybilne, ale inne drzwiczki.
6. Ukłon w stronę rynku.
Mała kamera dla zaczynających przygodę. Nie wymienialna bateria, bo pewnie potencjalni kupcy po okresie gwarancji kupią wyższy model, albo po 3 tygodniach rzucą w kąt. Kasa się zgadza. Premiera 2014. Nazwa robocza Hero 2014 lub H14.
7. GoPro 4. W wersji silver z wbudowanym ekranem ! i wersji black. Premiera 2014. Powiedzmy że H14 to taka White.
Co mam napisać? Cieszę się że sprzedałem? Użytkowo kaszana. Słaba bateria, funkcje znowu nie działają jak powinny - znane upiory przeszłości wracają. Magiczne 240 klatek - nieużytkowe. 4K - fajny bajer. Czekając na poprawki (4+) ukazuje się ...
8. Kolejny wymysł
dla mało wymagających, co mają kasę i wolą kupić 2x droższą wersję tylko ze względu na ekran
9. GoPro session
także w 2 wersjach silver i black. Użytkowo nawet nie mam ochoty sprawdzać, ale niewymienna bateria chyba sporo wyjaśnia. Krok w tył bo z cyferek wynika, że to modele H3. Prócz mocowań nic nie kompatybilne wstecz. Plany firmy nie są mi znane ale jak pewnie wszyscy przypuszczają kamera będzie współpracowała z dronem. Ale lepiej i tak będzie kupić session 2 i drugą wersję drona. My też uczymy się na błędach
10. GoPro 5
Długo wyczekiwana. Wreszcie jest.
Rok 2016 końcóweczka w naszym kraju, pewnie popularny prezent świąteczny.
Wielki boom i szybka klapa. Dedykowany cały pakiet z dronem i stabilizacją, po dość krótkim czasie okazuje się wielkim niewypałem. Niestety. Jako pakiet mógł być to produkt na bardzo długi czas nie do pobicia. Dron nie lata, w zasadzie to lata ale dość szybko spada. Gimbal jest, ale go nie ma. Niby ilość zamówień, ale chyba coś też jest na rzeczy. Konkurencja nie śpi.
Kamera. Z historii wiemy że z awaryjnością jak w gopro. Losowo.
Parametry z górnej półki, dotykowy ekran ze sterowaniem głosowym, wodoszczelność bez obudowy i zmienione menu. Nie jest to niestety już boom i lider rynku jak było w przypadku H2 i H3. W tamtych przypadkach był to wyraźny skok na przód. Hero 4 to odświeżona H4B z ekranem i zmienionym menu. Ewolucja, a nie rewolucja.
Są krok za Sony i równają do chińskiego xiaomi 4k.
Przy obecnych problemach gopro (dron, giełda, nowe produkty) konkurencyjne konstrukcje (xiaomi 4k 2 oraz nowa konstrukcja Sony) odskoczą daleko przed gopro. Do tej pory konkurencja goniła, teraz już chyba po zawodach.
A tak zajawkowo było
Do góry
