Cześć,
Nie wiem sam gdzie szukać pomocy jak nie tutaj - poszukuję w miarę rozsądnego rozwiązania do nagrywania materiału w nieco gorszych warunkach, gdzie wyciąganie a6300 + zdzicha nie jest najlepszym rozwiązaniem np. podczas wędrówki w górskim, niezbyt łatwo dostępnym terenie, wspinaczki bądź podczas jazdy rowerem.
Pytanie odnosi się do tego jaką kamerę wybrać najlepiej oraz jaki gimbal.
Wstępnei z tego co patrzyłem to fajnie byłoby mieć removu s1 (ma sporo konfiguracji i chyba po ostatnim update softu nawet nie telepie się tak mocno) _ i tutaj nie wiem czy gopro 4 black (dosyć tania opcja) czy gopro 5 black (rozumiem, że YI 4K II nie jest obsługiwana z poziomu gimbala) - problem w tym, że cena jakby nie było prawie 3k pln
Inna opcja to wybór innej kamery (np. spróbować czy poradzi sobie sony fdr x3000, ale może szału nie być) i tutaj już bez gimbala
Bądź inny gimbal i gopro 4 np. rider 2?
Co wg. Was będzie najrozsądniejszym rozwiązanie,? Removu wyglada fajnie, jednak jest trochę drogawy i trochę duży i obsługuje chyba tylko gopro - więc inne kamery odpadają w razie w. Nie ukrywam, że przydałaby mi się wówczas jakaś opcja zdalnego wyzwalania np. coś jak w remou r1 lub smart remote - wtedy na szelkach bądź kasku mogę non stop mieć zawieszoną kamerę na gimbalu i w razie W odpalić.