Najczęściej montuję kamerę na kasku: centralnie na górze, czasami po lewej stronie. Najlepsze miejsce na kasku wg. mnie to szczęka. Jednak kształt mojego as15 skutecznie do tego zniechęca.
Czasami montuję kamerę na ciężarku kierownicy: kamera do góry, możemy przekręcać do przodu, ujęcie z drogą i kawałkiem owiewki i zegarów, lub do tyłu: ręka, motocykl i to co za nami. Minusem jest to że musimy się przyzwyczaić że coś jest po lewej stronie.
Najbardziej lubię ujęcia z lewej owiewki, mniej więcej w 1/3 jej wysokości. Ustawiona tak żeby do przodu było widac koło oraz pracę zawieszenia, a do tyłu naszą nogę i zmianę biegów. Powstają w ten sposób fajne przerywniki. Możemy też złożyć sobie ramię wystające do góry i wtedy mamy ujęcie na nasze kolano ( dla tych śmigających po torze).
Jest jeszcze szybkozłączka na baku przed wlewem. Robimy wtedy zegary, albo do tyłu siebie.
Za pomocą uchwytu do rurek montuję kamerę do tyłu na jednej z rur stelaża kufrów. Można też do przodu na dłuższym ramieniu.
Ekperymentowałem też z kamerą przyklejoną na kufrze. Niestety odkleiła się z niego i spadła podczas jazdy przy prędkości około 100km/h. Nic się nie stało, ale nie będę tego powtarzał
Ważna uwaga: Wolę montować kamerę po lewej stronie, tam zawsze więcej się dzieje, czy to na ulicy czy na torze:)
Na koniec po prostu wkleję linki do swoich filmów, one powiedzą to wszystko szybciej i bardziej konkretnie.
Pozdrawiam









Do góry

